Hem » Okategoriserade » Siła przyjaźni

Siła przyjaźni

Zwykle za swój życiowy cel uważamy znalezienie miłości romantycznej.

Umniejszamy znaczenie przyjaźni, a to przecież przyjaciele kochają nas takimi, jacy jesteśmy. Trwają przy nas latami i sprawiają, że nie czujemy się samotni.

O to, dlaczego powinniśmy bardziej doceniać przyjaźń i jak okazywać przyjaciołom, że są dla nas ważni, zapytaliśmy autorkę książki „Przyjaźń w czasach samotności”.

Z psycholożką dr Marisą G. Franco rozmawia Anna Komorowska

Jak przyjaźń zmienia nasze życie?

Przyjaźń ma ogromny wpływ na nasze życie!

Przyjaźnie naprawdę pomagają nam stać się zupełnie innymi osobami, wydobywając z nas różne elementy składowe nas samych.

Jesteśmy zatem w stanie doświadczyć w pełni tego, kim jesteśmy, wyłącznie dzięki interakcjom z ludźmi o różnych osobowościach.

Przyjaźnie są pierwszymi relacjami, w których uczymy się dawać, a nie tylko brać.

Relacje z rodzicami i nauczycielami są bardziej jednokierunkowe, gdyż w ich przypadku raczej bierzemy, niż dajemy.

Dopóki nie nawiążemy przyjaźni nie posiądziemy takich umiejętności jak empatia, spojrzenie z innej perspektywy, odwzajemnianie się.

Przyjaźnie tak naprawdę kładą podwaliny pod więzi społeczne, które tworzymy przez całe nasze życie.

W czasach mediów społecznościowych, kiedy nasze profile obserwują setki, a czasem tysiące osób, paradoksalnie doskwiera nam samotność. Nie liczy się bowiem ilość, ale jakość przyjaźni…

Zgadza się! Jakość przyjaźni ma większe znaczenie dla zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia niż liczba przyjaciół.

Jeśli chodzi o posiadanie znajomych w mediach społecznościowych, to ważne jest, czy angażujemy się w te relacje.

Tak więc ludzie, którzy aktywnie wchodzą w interakcje ze swoimi znajomymi z mediów społecznościowych, kontaktują się z nimi, komentują i zadają pytania, są bardziej skłonni do odczuwania satysfakcji w tych relacjach.

Jednak w przypadku większości z nas obecność w sieci polega tylko na „przewijaniu” ekranu, obserwowaniu czy zerkaniu ukradkiem.

Choć wydaje się, że jesteśmy wówczas otoczeni ludźmi, to w rzeczywistości czujemy się bardziej samotni. Po części dlatego, że mamy tendencję do porównywania się z innymi i czujemy się gorzej z własnymi doświadczeniami społecznymi, a w konsekwencji zaczynamy czuć się gorzej sami ze sobą.

Badania nad czymś, co nazywamy teorią obecności społecznej, sugerują, że nawiązanie najsilniejszych więzi pozwala kontakt twarzą w twarz.

Przypuśćmy, że mamy kilku prawdziwych przyjaciół. Przyzwyczailiśmy się, że są, że w razie potrzeby możemy na nich liczyć, czasem napisać, rzadziej się spotkać. Ot, zdjąć z półki, pobawić się i odłożyć. Jednak to nie tak powinno działać. O przyjaźń trzeba dbać.

Oczywiście. Prawdziwa przyjaźń to odpowiedzialność wobec danej osoby, to inwestycja w nią. To chęć ułatwienia jej życia.

Oznacza to bycie niezawodnym, pojawianie się, gdy się obiecuje, że się to zrobi, udowodnienie, że można na nas liczyć.

Jeśli więc korzystamy z naszych przyjaciół tylko wtedy, gdy mamy na to ochotę, i nie myślimy o ich potrzebach, to nie jest to prawdziwa przyjaźń.

Jak pielęgnować przyjaźń?

Takim sposobem dbania o przyjaciół jest pojawianie się w tzw. momentach diagnostycznych. Są to chwile, kiedy diagnozujemy ogólny stan zdrowia przyjaźni.

Zazwyczaj są to momenty, w których jesteśmy albo w szczytowej formie, albo w fatalnym stanie, ponieważ chwile wielkich emocji są tymi, które pamiętamy najlepiej.

Jak to działa?

Na przykład, gdy nasz przyjaciel jest chory, to powinniśmy przywieźć mu zupę lub zrobić zakupy, a jeśli właśnie dostał awans, to zabierzmy go gdzieś, by wspólnie to uczcić. Intencjonalność w tych diagnostycznych momentach naprawdę tworzy bliższe relacje.

Poza tym w przyjaźni ważna jest wrażliwość, hojność i wyrażanie uczuć, czyli komunikowanie, że przyjaciele są dla nas ważni, potrzebni, że ich kochamy.

Okazywanie życzliwości, troska i docenianie swojego przyjaciela zbliżą was do siebie.

Co jeszcze możemy zrobić, by pokazać, że nasi przyjaciele są dla nas ważni? Proszę o kilka pomysłów na okazanie im uczuć.

Moją najważniejszą radą byłoby zastanowienie się nad tym, w czym już jesteś dobry i przekształcenie tego w akt sympatii.

Jeśli więc świetnie radzisz sobie z pieczeniem, upiecz coś dla przyjaciela, jeśli jesteś muzykalny – nagraj dla niego piosenkę. Jeśli nie wiesz, co zrobić, możesz kupić butelkę dobrego wina i odwiedzić przyjaciela.

Możesz także pomyśleć o tym, jaki sposób okazywania uczuć lubi twój przyjaciel. Czy cieszy go, gdy go komplementujesz, czy lubi uściski i fizyczne wyrazy czułości, czy może wręcz przeciwnie.

Myślę, że nawet zwykłe odezwanie się i rozmowa mogą być formą sympatii, pokazującą, że o tej osobie myślisz. Po prostu zadzwoń i powiedz: „chcę tylko sprawdzić, jak sobie radzisz”. Albo wyślij wiadomość, w której napiszesz, jak bardzo go cenisz, jaki wpływ wywarł na twoje życie.

Badania pokazują, że nie doceniamy wagi wyrażania uczuć czy komplementowania.

Wydaje się nam, że osoba, której powiemy komplement, poczuje się niezręcznie. Udowodniono, że tak nie jest!

Okazanie komuś w ten sposób uwagi jest bardzo cenne, sprawia, że człowiek czuje się dostrzeżony i ważny.

Doceniajmy więc swoich przyjaciół dobrym słowem!

Świat Zdrowia, Nr 1, Luty 2024.

Dr Marisa G. Franco

Doktor psychologii na University of Maryland. Pisze dla „Psychology Today”, a także dla „New York Timesa”. W Stanach Zjednoczonych prowadzi wykłady dla firm prywatnych, uniwersytetów i organizacji non profit na temat więzi i poczucia przynależności. Więcej informacji na http://www.drmarisagfranco.com.

Lämna en kommentar