Jak rozmawiać i postępować z osobą walczącą z ciężką chorobą by jej nie zranić, lecz dodać otuchy?
Na wieść o chorobie bliskiej i ważnej osoby ludzie reagują w różny sposób. Niekiedy starają się nadmiernie pocieszać i składać obietnice, że wszystko będzie dobrze, a przecież nie wiedzą, jak w rzeczywistości będzie przebiegała choroba. Mogą poczuć też przytłaczającą bezsilność. Czasami unikają kontaktu z chorym, ponieważ nie wiedzą, jak rozmawiać i zachować się w takiej sytuacji.
Fazy, przez które przechodzi chory
I etap – otrzymanie diagnozy – pojawia się szok, niedowierzanie, utrata gruntu pod nogami, zaprzeczanie i w końcu poszukiwanie metod leczenia.
II etap – leczenie – oswojenie z chorobą, zmienne samopoczucie, odczuwanie skutków leczenia, cierpienie związane z bólem.
III etap – remisja – zanikają objawy, lecz pojawia się stres i niepewność, czy przyjdzie nawrót.
IV etap – nawrót – ponowna walka z chorobą, przychodzi zwątpienie w pełny powrót do zdrowia.
V etap – stan terminalny – chory jest bardzo osłabiony, są to ostatnie chwile przed odejściem.
Odpowiednie wsparcie
Fazy te będą charakteryzowały się przeróżnymi sytuacjami. Na każdym etapie wsparcie okazywane choremu będzie wyglądało inaczej, bo osoba przeżywająca chorobę będzie doświadczała odmiennych stanów zarówno emocjonalnych, jak i zdrowotnych.
Trzeba mieć świadomość, że w przeżywaniu niedyspozycji zdrowotnej pojawia się mieszanka myśli, emocji i zachowań. Nie tylko u chorującego, ale też u wspierającego w chorobie.
Efektywna pomoc to odczytywanie również swoich stanów, możliwości i ograniczeń. To pozwolenie sobie na przeżywanie i zauważanie u siebie obciążenia związanego ze wspieraniem osoby chorej i opieką nad nią. Pomagający muszą dbać o chorego, ale też o siebie. Trzeba zadać sobie pytanie, ile mogę znieść bólu, cierpienia i mieć siły, by radzić sobie w takiej sytuacji. Stąd należy skoncentrować się na swoich uczuciach. Dbać o swój pozytywny nastrój, który też będzie udzielał się choremu. Bez wyrzutów sumienia i obwiniania się należy odpoczywać czy relaksować się.
Pomagaj spokojnie
Jeśli chorujący potrzebuje wsparcia specjalistycznego – hospicjum czy domu starości – to nie obwiniaj się o nieumiejętność zapewnienia mu opieki w domu. Kiedy trzeba będzie skorzystać z placówki opiekuńczo-leczniczej, pamiętaj o odwiedzinach i podtrzymywaniu relacji z chorym. Zwróć uwagę na to, że chorujący może lękać się o ciebie. Bać się, jak sobie poradzisz, jeśli odejdzie.
Jeśli chory wymaga twojego wsparcia fizycznego, to zanim cokolwiek zrobisz, najpierw poinformuj o czynnościach, które chcesz wykonać. Pomagaj spokojnie bez gwałtownych ruchów. Jeśli jesteś przy osobie, która odchodzi, pozwól jej umrzeć w spokoju – człowiek ma do tego prawo.
Wspierając, pamiętaj o tych podstawach:
- Naucz się być – twoja obecność jest ogromnym wsparciem dla chorego człowieka. To ważne, żeby posiedzieć razem, wypić herbatę czy popatrzeć w niebo. Wydawać by się mogło, że chorujący potrzebuje specjalnych słów i gestów, by poczuć się lepiej, ale to sama obecność jest często najcenniejsza.
- Bądź autentyczny – wydaje się nam, że mamy być niezłomnie silni, nie okazywać, że się martwimy, czujemy strach przed stratą, śmiercią. Ale po co udawać? Przecież często wystarczy szczera rozmowa. Można powiedzieć: boję się, że cię stracę, można popłakać wspólnie z chorym. Takie podejście jest naturalne.
- Słuchaj – nie bój się pytać i słuchaj uważnie. Nie chodzi o pytanie kilka razy dziennie, jak chory się czuje, lecz rozsądne inicjowanie i prowadzenie rozmowy.
- Dbaj o siebie – choroba innych jest ciężkim wyzwaniem dla osób wpierających, stąd należy skierować uwagę również na siebie, by mieć energię do życia i pomocy. Jeśli sami podupadniemy na siłach, trudno będzie okazać realne wsparcie drugiemu człowiekowi. Kiedy poczujemy, że nie dajemy rady, to też powinniśmy poszukać specjalistycznego wsparcia.
- Pomagaj, lecz pytaj, w czym możesz pomóc. Nie narzucaj się i nie wyręczaj, lecz uzgadniaj, co zrobisz ty, a co zrobi chorujący.
- Zanim będziesz rozpowiadać o czyjejś chorobie, spytaj, czy chorujący sobie tego życzy.
- Unikaj złotych rad. Często mylnie sądzimy, że wiemy, co będzie najlepsze dla drugiego człowieka. Pozwól chorującemu na autonomiczność w podejmowaniu decyzji.
- Rozmawiaj o śmierci. To część życia, tak samo jak narodziny.
- Płacz i pozwalaj chorującemu na łzy. Płacz ma moc terapeutyczną, oczyszczającą.
Dr Malwina Socha, psychoterapeuta, Świat Zdrowia, Kwiecień 2023, Nr 3.



