Hem » Okategoriserade » Elita

Elita

Najpierw zajrzyjmy do „Słownika Języka Polskiego” (PWN), przydawanie bowiem fałszywych znaczeń różnym pojęciom stało się ulubionym zajęciem niektórych polityków. Tak stało się ze słowem tytułowym, ironicznie wykoślawionym niekiedy jako „elyta”, czemu towarzyszy specjalnie dobrany ton, mina czy gest, jako świadectwo sztuki retorycznej schlebiające gustom wybranej publiczności. Nie wymieniam nazwisk retorów, państwo sami podstawicie sobie bohaterów.

Ja natomiast wracam do „Słownika”, w którym pojęcie elita zdefiniowano w dwóch znaczeniach: 1. „grupa ludzi wyróżniająca się lub uprzywilejowana w stosunku do reszty społeczeństwa ze względu na posiadanie pewnych cech lub dóbr cenionych społecznie: elita naukowa, artystyczna, intelektualna. Elita towarzyska stolicy”. 2. roln. „wysoko kwalifikowany materiał nasienny roślin uprawnych…”.

Prawdę mówiąc, trudno sobie wyobrazić społeczeństwo bez elity. To ona kształtuje horyzonty myśli naukowej; wytycza wzory etycznego postępowania; otwiera nowe ujęcia artystyczne; podpowiada zachowania obyczajowe.

A przytoczoną definicję łatwo zmanipulować. Wystarczy usunąć dwa słowa po „posiadanie pewnych cech lub dóbr” („cenionych społecznie”) i już jesteśmy w nowym świecie. Tym dzisiejszym.

Trwa bowiem próba zastąpienia polskiej elity intelektualnej czy artystycznej nowymi elitami oligarchicznymi, rekrutującymi się z ludzi obdarzonych majątkiem i stanowiskiem w rozmaitych spółkach, agencjach, zarządach, z pominięciem kompetencji. Ten typ elity oligarchicznej jest świetnie znany w świecie rozmaitych dyktatur. Może nawet przeważa.

Czy ku temu zmierzają nasze przeobrażenia? Odpowiemy przy urnie wyborczej. Natomiast w świecie polskiej medycyny elitę do niedawna symbolizowały nazwiska Religi, Aleksandrowicza, Szczeklika, tyle że one już pachną historią. Rodzi się zatem pytanie, czy brak jest następców, czy też środowisku lekarskiemu brak jest siły kreacyjnej.

Faktem jest, że ani samorząd lekarski, ani rozmaite towarzystwa naukowe czy instytucje nie potrafią się przebić do opinii publicznej. Najbardziej spektakularnym przejawem lekceważenia środowiska lekarskiego było w styczniu 2022 roku potraktowanie Rady Ekspertów przy Premierze, w samym środku pandemii COVID-19.

Elity są nieodłączną częścią każdego środowiska. Z reguły pełnią istotną, motywacyjną funkcję, inspirującą postęp.

Nie są jednak uodpornione na patologie. Bywa, że przekształcają się w pazerne koterie, kasty, a nawet mafie. Od elity intelektualnej do oligarchicznej jest daleka droga, ale ta druga „elitą” jest tylko w cudzysłowie.

Stefan Ciepły, Galicyjska Gazeta Lekarska, Pismo Okręgowej Izby lekarskiej w Krakowie, Nr 1/2023.

Kommentera

Fyll i dina uppgifter nedan eller klicka på en ikon för att logga in:

WordPress.com-logga

Du kommenterar med ditt WordPress.com-konto. Logga ut /  Ändra )

Facebook-foto

Du kommenterar med ditt Facebook-konto. Logga ut /  Ändra )

Ansluter till %s