Czy można leczyć się na własną rękę? Kiedy pójść do lekarza? Czy i jakie badania wykonać? Czy rzeczywiście od siedzenia na zimnym można złapać wilka oraz czy żurawina pomaga na bolący pęcherz?
Zakażenia układu moczowego to jedne z najczęstszych chorób infekcyjnych. Częstomocz, bóle przy sikaniu, a nawet krwiomocz. Kto z nas choć raz w życiu tego nie miał problem ten dotyczący głównie kobiet, zwłaszcza młodych.
W młodszych populacjach wiekowych zakażenia układu moczowego występują nawet kilkudziesięciokrotnie częściej u płci żeńskiej – wyjaśnia dr n. med. Dominik Cieniawski, nefrolog i lekarz chorób wewnętrznych z krakowskiego SCM clinic.
Kobieca cewka moczowa jest zdecydowanie krótsza, łatwiej więc przedostają się przez nią bakterie. U starszych osób częstość występowania tego typu zakażeń jest bardziej wyrównana u obu płci u pań – występują one tylko kilkakrotnie częściej niż u panów. Jest to związane z tym, że mężczyźni miewają problemy z przerostem prostaty, co zwiększa u nich podatność na występowanie infekcji układu moczowego.
Skąd zakażenie?
Zakażenia układu moczowego wywoływane są przez drobnoustroje, najczęściej przez bakterię Escherichia coli.
Do czynników ryzyka należą w tym przypadku:
- kamica nerkowa,
- cukrzyca,
- wady anatomiczne układu moczowego,
- problemy ginekologiczne u kobiet,
- przerost prostaty u mężczyzn.
Ryzyko infekcji zwiększa również aktywność seksualna oraz niewłaściwa higiena intymna. Co ważne, zakażenia bardzo często mają charakter nawracający!
Rodzaje infekcji
Najczęstszą forma zakażeń układu moczowego jest zapalenie pęcherza moczowego.
Objawy, jakie mu towarzyszą, to:
- częstomocz,
- ból przy sikaniu,
- parcia naglące,
- czasami obecność krwi w moczu.
Dr Dominik Cieniawski uspokaja, że w przypadku niepowikłanego zapalenia pęcherza moczowego krwiomocz szybko ustępuje i nie stanowi zagrożenia.
Opisane objawy są łagodne i łatwo je wyleczyć nawet samemu. Ale mogą występować również bóle lędźwiowo-krzyżowe, gorączka czy wymioty, które wskazują na poważniejszą postać zakażenia układu moczowego, najpewniej odmiedniczkowe zapalenie nerek, wymagające konsultacji z lekarzem i zastosowania odpowiedniego leczenia – wyjaśnia ekspert.
Uwaga, konsekwencje!
Specjalista podkreśla, że najważniejsze jest dokładne wyleczenie schorzenia i niedoprowadzenie do nawracających infekcji układu moczowego, które mogą mieć wiele groźniejszych konsekwencji.
Nawracające zakażenia układu moczowego mogą wynikać z predyspozycji pacjenta, ale często również niestety z nieskutecznego leczenia. Pierwszym lekiem z wyboru, po jaki sięgamy w przypadku infekcji pęcherza moczowego, jest furazydyna. Jest to lek dostępny bez recepty, który daje dobre efekty, dlatego my, lekarze, również zalecamy go pacjentom. Aby jednak leczenie nim było skuteczne, chory musi przyjąć całą zalecaną dawkę. Tymczasem wiele osób, czując poprawę po kilku tabletkach, przestaje brać lek, popełniając tym samym duży błąd. Zalecany okres leczenia to minimum 3-5 dni, inaczej infekcja szybko wraca – przestrzega lekarz.
W przypadku odmiedniczkowego zapalenia nerek, które może być powikłaniem niedoleczonej infekcji pęcherza moczowego, wymagana jest dłuższa antybiotykoterapia. Choroba jest bolesna i wiąże się z większym ryzykiem ciężkich powikłań. Nieleczone lub często nawracające zakażenia pęcherza moczowego, mogą również powodować złogi w układzie moczowym, a w konsekwencji kamicę nerkową. Finalnie mogą prowadzić do przewlekłej choroby nerek, a nawet do utraty czynności nerek i w konsekwencji do konieczności dializ.
Kiedy iść do lekarza?
Dr Dominik Cieniawski tłumaczy, jak powinno wyglądać leczenie:
- Jeśli nie jesteś kobietą w ciąży, osobą obciążoną cukrzycą lub z problemami urologicznymi natury anatomicznej, które wymagają leczenia pod kontrolą lekarza, w pierwszym epizodzie wystąpienia łagodnych objawów zapalenia pęcherza moczowego można zacząć od samodzielnego leczenia furazydyną bez recepty.
- Należy przy tym pamiętać, aby leczenie było odpowiednio długie. Jest to zwykle wystarczające.
- Takie schorzenie diagnozuje się jedynie na podstawie objawów klinicznych jako niepowikłane zapalenie układu moczowego. Nie trzeba wykonywać dodatkowych badań. Co najwyżej dla własnej pewności można wykonać w warunkach domowych test paskowy z apteki, który pozwala potwierdzić obecność bakterii i infekcję dróg moczowych.
- Do specjalisty należy się udać, kiedy kolejny epizod infekcyjny występuje w krótkim odstępie od poprzedniego mimo zastosowania odpowiedniego leczenia (np. gdy po dwóch tygodniach problem nadal występuje). Należy również iść do lekarza, gdy zakażenia występują częściej niż raz w roku. Jest to czynnik alarmujący!
- U osób z nawracającymi infekcjami układu moczowego należy zastosować celowaną antybiotykoterapię. Początkowo pacjent leczony jest empirycznie, czyli lekami, na które bakterie w naszym regionie najczęściej są wrażliwe. U osób, u których objawy nie ustępują, należy wykonać posiew moczu, czyli badanie bakteriologiczne. Zidentyfikowanie patogenu, który wywołuje dolegliwości, oraz wykonanie antybiogramu, czyli sprawdzenie, na jaki antybiotyk bakteria jest wrażliwa, pozwala zmodyfikować leczenie i dobrać skuteczny antybiotyk.
Profilaktyka zakażeń układu moczowego
Aby zapobiegać występowaniu infekcji układu moczowego, można stosować odpowiednią profilaktykę:
- Należy pamiętać o tym, aby przyjmować dużą ilość płynów. Dobre nawodnienie to co najmniej 2-2,5 l wody dziennie zapewnia wypłukanie bakterii z układu moczowego.
- Bardzo ważne jest częste oddawanie moczu i niewstrzymywanie mikcji.
- Pójście do toalety, po stosunku płciowym – wysikanie się i podmycie powinno być standardem u osób aktywnych seksualnie.
- Pamiętajmy o właściwej higienie intymnej. Kobiety powinny podcierać się w odpowiednim kierunku, od cewki do odbytu, a nie na odwrót, tak aby nie przenosić bakterii. Dodatkowo panie cierpiące na częste infekcje nie tylko układu moczowego, ale i ginekologicznego mogą stosować probiotyki wyrównujące pH.
- W ramach profilaktyki pacjenci z nawracającymi infekcjami mogą stosować preparaty z żurawiny lub porzeczek. Dr Dominik Cieniawski potwierdza, że zmniejszają one zjadliwość bakterii mających działanie uropatogenne, ale nie powinny być stosowane jako metoda leczenia.
Co z tym wilkiem?
Mitem jest twierdzenie, że można złapać wilka, czyli nabawić się zapalenia układu moczowego, jedynie przez siedzenie na kamieniu czy niższe temperatury na zewnątrz. Wyziębienie organizmu może przyczyniać się do rozwoju infekcji, ale dzieje się tak na skutek zmniejszenia odporności organizmu na bytujące w nim drobnoustroje. Zatem czynnikiem koniecznym do rozwoju infekcji układu moczowego jest pojawienie się bakterii.
Wywiad z doktorem nauk medycznych Dominikiem Cieniawskim, nefrologiem i lekarzem chorób wewnętrznych z krakowskiego SCM clinic, Świat Zdrowia, Luty 2023.
