Kawa – napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca, zwykle podawany na gorąco. Pochodzi z Etiopii, W Europie pojawiła się około XVI wieku.
Obecnie kawa jest jednym z najpopularniejszych na świecie napojów. Wypija jej się około 400 mld filiżanek rocznie.
Jedna z najpopularniejszych używek na świecie i główne źródło kofeiny.
Światowe spożycie kofeiny szacuje się na poziom około 120 000 ton rocznie, dzięki czemu jest ona najbardziej popularnie stosowaną substancją o działaniu psychoaktywnym. Taka liczba odpowiada średnio jednej filiżance kawy spożywanej przez każdego człowieka na planecie raz dziennie.
Kawa to jeden z podstawowych artykułów spożywczych i najważniejszych towarów handlowych na świecie. W skali globalnej 25 milionów drobnych producentów zajmuje się jej wytwarzaniem. Dla przykładu, w samej Brazylii (1/3 światowego rynku) 5 milionów osób jest zatrudnionych przy uprawie 3 miliardów krzewów kawowca. Uprawa kawowca jest znacznie bardziej pracochłonna niż innych roślin regionu (soja, trzcina cukrowa, pszenica), ponieważ wymaga stałej uwagi i nie podlega automatyzacji.
Najwięksi światowi producenci kawy to Brazylia (2,44 mln ton rocznie), Wietnam (1,17 mln ton), Kolumbia (0,88 mln ton) i Indonezja (0,70 mln ton). Główną giełdą, na której odbywa się sprzedaż i kupno kawy, jest Nowojorska Giełda Kawy i Cukru. Największy port przeładunkowy tego towaru znajduje się w Hamburgu (Niemcy). W roku 2013 zebrano około 8,9 miliona ton surowej kawy.
Historia kawy ma swoje początki w IX wieku n.e. W tym czasie ziarna kawy były dostępne tylko w ich pierwotnym miejscu występowania – na terenie Etiopii. Rozpowszechniona legenda przypisuje jej odkrycie pasterzowi Kaldiemu, który zauważył, że kozy, które pasły się wśród zarośli, stały się pobudzone i odporne na sen. Spróbowawszy sam owoców pochodzących z rosnących tam krzewów, doświadczył podobnego przypływu sił.
W Polsce pojawiła się po bitwie pod Wiedniem w 1683 w formie tureckiej.
Po zwycięstwie pod Wiedniem (1683) Jerzy Franciszek Kulczycki założył pierwszy kafehaus w stolicy Austrii. Legenda mówi, że zrobił to korzystając z zapasów kawy porzuconych przez uciekających Turków. Następnie pomógł on spopularyzować zwyczaj dodawania do napoju cukru i mleka. Do niedawna w Wiedniu istniała tradycja wywieszania portretu Kulczyckiego w oknach kawiarni.
Wielką karierę w miastach zrobiły kawy lub kafehausy, z czasem nazwane kawiarniami.
Odmienny obyczaj spożycia kawy wykształcił się wśród ziemiaństwa. Zamożna szlachta zatrudniała wykwalifikowaną służbę (tzw. „kawiarkę”), której zadaniem było parzenie kawy. Za idealny napój w XIX wieku uznawano ten mający „czarność węgla, przejrzystość bursztynu, zapach mokki i gęstość miodowego płynu”. Kawę podawano rankiem do łóżka państwa „na rozbudzenie”. Pijano ją także dla smaku podczas podwieczorku.
Niedobory kawy nie zniknęły w okresie PRL-u, stając się ważnym problemem społecznym. Dopiero w 1964 roku udało się przekroczyć wysokość jej przedwojennego importu.
Kawa stała się niezbędnym elementem życia biurowego, szczególnie po wprowadzeniu w latach 60. w Warszawie przepisu o rozpoczynaniu pracy o godzinie szóstej. W efekcie używka zaczęła stanowić jeden z najpowszechniejszych rodzajów łapówek. Importowane ziarna bezskutecznie próbowano zastąpić kawą zbożową rodzimej produkcji („Inka”). Spadkiem po PRL-u stał się między innymi zwyczaj podawania kawy w szklankach, a nie filiżankach. Obecnie, zwłaszcza wśród młodego pokolenia upowszechnił się zwyczaj picia kawy z ceramicznych kubków.
Wraz z wprowadzeniem gospodarki wolnorynkowej zniknął problem niedoborów kawy, która ponownie stała się napojem ogólnodostępnym.
Badania wskazują, że dwie filiżanki kawy dziennie zmniejszają ryzyko przedwczesnej śmierci w wyniku chorób serca, chorób płuc, udaru, infekcji, upadków, ale nie w wyniku chorób nowotworowych. Więcej niż trzy filiżanki czarnej herbaty dziennie zmniejszają ryzyko chorób serca i prawdopodobnie też innych. Należy jednak pamiętać, że kawa i herbata zawierają też wiele innych substancji prócz kofeiny, np. antyoksydanty i flawonoidy, które mogą mieć takie działanie. Nie stwierdzono zależności pomiędzy przewlekłym spożywaniem produktów zawierających kofeinę a występowaniem niemiarowości serca. W innych badaniach stwierdzono niższą częstość występowania migotania przedsionków u osób przyjmujących większe dawki kofeiny.
Zwiększa też uczucie niepokoju i lęku, ponieważ ma właściwości anksjogenne. Działa analeptycznie (czyli pobudza ośrodkowy układ nerwowy blokując receptory adenozynowe).
Posiada także właściwości pobudzające ośrodki wegetatywne: oddechowy, naczynioruchowy i nerwu błędnego. Pobudza korę mózgową. Przyspiesza procesy kataboliczne, zwiększając zapotrzebowanie na tlen. Zmniejsza napięcie mięśni gładkich naczyń krwionośnych. Pobudza wydzielanie soku żołądkowego. Wykazuje słabe działanie diuretyczne, przez co może korzystnie wpływać na pracę nerek. Wchłania się dobrze z przewodu pokarmowego i po zmetabolizowaniu wydala się z moczem.
Struktura cząsteczki kofeiny została wyjaśniona pod koniec XIX w. przez Hermanna Emila Fischera, który również po jako pierwszy dokonał jej syntezy totalnej. Między innymi za tę pracę Fischer został wyróżniony w 1902 Nagrodą Nobla.
Kofeina stymuluje działanie ośrodkowego układu nerwowego oraz zwiększa metabolizm i jako taka jest używana zarówno w celach konsumpcyjnych oraz leczniczych. Zmniejsza odczucie zmęczenia fizycznego i przywraca ostrość umysłu w warunkach słabości lub sennego nastroju.
Kofeina wpływa głównie na wyższy szczebel układu nerwowego, działając pobudzająco, zwiększając koncentrację i uwagę, ułatwiając formułowanie myśli i ogólną koordynację ciała.
Kofeina powoduje uzależnienie fizyczne, choć słabsze niż np. nikotyna. Zespół abstynencyjny przejawia się zmęczeniem, pogorszeniem nastroju i koncentracji uwagi, często także bólem głowy. Nierzadko występuje również uzależnienie psychiczne. Ryzyko nadużywania kofeiny jest jednak znikome. Przyjmowanie większych dawek nie powoduje przyjemniejszych doznań, a wręcz przeciwnie, zwiększa subiektywne odczucia negatywne, m.in. lęk, niepokój, zdenerwowanie i ogólne pogorszenie nastroju. W badaniach klinicznych zademonstrowano wręcz unikanie dużych dawek przez ochotników. Tak więc kofeina, mimo że jest środkiem psychoaktywnym i do pewnego stopnia uzależniającym, nie zagraża funkcjonowaniu społeczeństwa, ponieważ ograniczenie spożywania następuje tutaj niejako samoistnie.
Stosowana w ilościach 100–300 mg dziennie działa pozytywnie na wiele układów funkcjonalnych ludzkiego organizmu.
Kofeina łatwo przekracza barierę krew-mózg. Po dotarciu do mózgu działa głównie jako antagonista receptorów adenozynowych. Przez podobieństwo strukturalne do cząsteczki adenozyny, wiąże się łatwo z jej receptorami występującymi na powierzchni komórek bez ich aktywacji. Z tego względu gra rolę inhibitora kompetycyjnego.
Adenozynę wykrywa się w każdej części ciała ze względu na rolę w podstawowym metabolizmie energetycznym związanym z ATP, jednak wewnątrz mózgu posiada jeszcze odrębną funkcję. Istnieje wiele dowodów, że stężenie adenozyny w mózgu jest zwiększane przez różnego rodzaju stres metaboliczny, w tym niedotlenienie i niedokrwienie. Dowody wskazują, iż adenozyna ochrania mózg ograniczając aktywność neuronów i zwiększając przepływ krwi. Z tego względu kofeina, przeciwdziałając wpływowi adenozyny, ma ogólnie działanie odhamowujące na mózg. Nie wykazano mimo to bezpośrednio, jak to zjawisko przekłada się na pobudzenie i zwiększenie koncentracji.
Kofeiny nie powinni spożywać diabetycy i osoby z cukrzycą w wywiadzie rodzinnym, ponieważ kofeina zwiększa insulinooporność. Paradoksalnie zjawisko to nie występuje w przypadku spożywania kawy. Wydaje się więc, że za ten pozytywny efekt jest odpowiedzialna jakaś inna substancja występująca w kawie. Ponadto kofeina nasila procesy glikogenolizy i lipolizy.
Kofeina zwiększa wydzielanie neuroprzekaźników: dopaminy, noradrenaliny, adrenaliny, acetylocholiny, serotoniny. Mechanizm ten jest jednak wysoce skomplikowany. Uważa się, że za wzrost aktywności układu naczyniowo ruchowego (m.in. wzrost akcji serca), odpowiada właśnie adrenalina oraz noradrenalina, zaś za poprawę nastroju i motywację widoczną u wielu konsumentów – dopamina oraz serotonina.
Działanie i wpływ na zdrowie
Dzięki zawartości kofeiny kawa pełni rolę stymulującą. Pobudza organizm, zwiększa sprawność myślenia, znosi zmęczenie psychiczne i fizyczne. Ze względu na swoje właściwości pita jest przede wszystkim rano, często w dużych ilościach. Bezpośredni wpływ kofeiny zaczyna się odczuwać po około połowie godziny.
Już od XVI wieku, kiedy kawę sprowadzono do Europy, budziła ona wiele kontrowersji. Z jednej strony chwalono jej niezwykłe działanie, z drugiej oskarżano o wywoływanie wielu różnych schorzeń, m.in. problemów żołądkowych, zawałów serca, raka i osteoporozy.
Krytyka nasiliła się w XIX wieku wraz z rozpowszechnieniem napoju. Coraz częstsze było tzw. „zdenerwowanie kofeinowe”, występujące w efekcie spożycia zbyt dużej ilości kawy.
Badania przeprowadzane w XIX i XX wieku nie zdołały jasno wykazać, do jakich chorób może doprowadzić picie kawy, choć nigdy też nie zaliczano jej do zdrowej żywności. Dopiero w ostatnich dekadach przeprowadzono wiarygodne testy na dostatecznie dużych grupach pacjentów. Mimo to naukowcy wciąż nie są zgodni w kwestii wpływu kawy na zdrowie. Wynika to przede wszystkim z trudności przeprowadzenia pewnych badań. Wymagają one nie tylko dużej liczby osób, ale także właściwego ujęcia niezależnych czynników: zwyczajów żywieniowych, płci, masy, ogólnej kondycji, chorób, poziomu cholesterolu itd.
Według najbardziej wiarygodnych badań:
Spożycie kawy nie jest związane ze wzrostem ryzyka udaru mózgu i chorób serca.
Nie ma związku pomiędzy umiarkowanym spożywaniem kofeiny a ogólnym poziomem cholesterolu u człowieka.
Nie udowodniono związku między spożyciem kawy a występowaniem chorób nowotworowych.
Kawa może zwiększać tętno, szczególnie gdy jest rzadko pita, nie stwierdzono jednak zależności pomiędzy przewlekłym spożywaniem kawy i innych produktów zawierających kofeinę a występowaniem niemiarowości serca. Częste przyjmowanie kofeiny sprawia, że efekt ten zanika.
Nie udowodniono związku między nadciśnieniem a spożyciem kawy.
Kawa wypłukuje wapń z organizmu, jednak efekt ten jest na tyle niewielki, że nawet spożywanie jej w dużych ilościach nie zwiększa zagrożenia zachorowania na osteoporozę.
Brakuje dowodów na negatywny wpływ kawy spożywanej w umiarkowanej ilości na kobiety w ciąży i płód. Nie udowodniono także związku między piciem kawy przez matkę a wcześniactwem.
Pozytywne właściwości
Według niektórych badań kawa pita w umiarkowanych ilościach posiada pewne pozytywne, niekiedy nawet lecznicze.
Polepsza pamięć krótkotrwałą i zdolności poznawcze. Badanie, w którym uczestniczyły 80-letnie kobiety, wykazało, że te, które piły kawę przez większość życia, osiągały lepsze wyniki w testach zdolności poznawczych.
Ułatwia koncentrację, a także pozytywnie wpływa na krążenie i układ trawienny. Regularne spożywanie kawy związane jest z niższym poziomem umieralności ogólnej i umieralności z powodu chorób układu krążenia, podobną zależność zaobserwowano dla kawy bezkofeinowej.
Przyśpiesza metabolizm (kofeina), tym samym zwiększa tempo przemiany lipidów i pomaga zapobiegać zmęczeniu mięśni.
Zmniejsza ryzyko wystąpienia u mężczyzn kamicy żółciowej.
Przyczynia się do zmniejszenia zachorowalności na nowotwory pęcherza wśród palaczy.
Zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona.
Nawet do 50% zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II.
Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita i wątroby (hepatomę).
Zwiększa efektywność środków przeciwbólowych, co może być niebezpieczne.
Polepsza perystaltykę jelit.
Może ograniczać rozwój próchnicy zębów[.
Negatywne właściwości
Badania wykazują także negatywne skutki picia kawy.
Zawarta w kawie kofeina hamuje neurogenezę w hipokampie, uczula receptory dopaminy, blokuje receptory adenozynowe, osłabia pamięć, zwiększa uczucie niepokoju i lęku (tzw. „zdenerwowanie kofeinowe”) oraz powoduje uzależnienie fizyczne.
Ze względu na swoje właściwości pobudzające u większości ludzi utrudnia zasypianie (u nielicznych występuje efekt przeciwny).
Spożycie dużej ilości kawy przez kobietę w ciąży może zwiększać prawdopodobieństwo martwego urodzenia. W związku z tym zalecane jest, by kobiety w ciąży piły maksymalnie dwie filiżanki kawy dziennie.
Gotowana kawa może w dużym stopniu wpływać na podniesienie poziomu cholesterolu.
Zawartość kofeiny w napojach [mg] | |
Filiżanka kawy gatunku Robusta | 330 |
Filiżanka kawy Arabica | 175-185 |
Filiżanka etiopskiej kawy mokka | 160 |
Filiżanka kawy rozpuszczalnej | 95 |
Szklanka czarnej kawy | 80-120 |
Filiżanka espresso | 60 |
Filiżanka kawy mrożonej | 50-70 |
Szklanka herbaty | 45-65 |
Puszka coca-coli | 45 |
Spożywanie do 300 mg kofeiny dziennie, co przekłada się na około 3 filiżanki kawy, zwykle nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia, przy zachowaniu prozdrowotnych zasad trybu życia (dot. żywienia, spożycia alkoholu, palenia tytoniu, aktywności fizycznej i innych). Przyjmuje się, że kawa w tej ilości nie tylko nie jest szkodliwa, ale może nawet pozytywnie wpływać na organizm człowieka.
Powyżej 1000 mg kofeina staje się trująca. Dokładna granica toksyczności zależy od właściwej danej osobie odporności na ten związek chemiczny. Za minimalną dawkę śmiertelną uznaje się 3200 mg (przyjmowane w jednej dawce). Realna dawka śmiertelna (przyjmowana w formie kawy) to 10 g, czyli około 80 filiżanek.
Kawa bezkofeinowa
Istnieje kawa w postaci przetworzonej z obniżoną zawartością kofeiny. Pozbawiana jest kofeiny jeszcze na etapie segregacji ziaren za pomocą różnych metod chemicznych lub przez wypłukiwanie wodą. Kawa bezkofeinowa jest szczególnie polecana dla osób, które powinny unikać kofeiny. Większość kaw bezkofeinowych smakuje dokładnie tak samo, jak ich odpowiedniki zawierające kofeinę. Produkowana jest zarówno mielona, jak i rozpuszczana odmiana kawy bezkofeinowej.