Nazywam sie Pawel Paul Kula. Od okolo 30 lat pracuje w sluzbie zdrowia na roznych stanowiskach : od mlodszego asystenta do lekarza specjalisty, od przedstawiciela naukowego w miedzynarodowym koncernie farmaceutycznym do menedzera w ogolnopolskiej firmie medycznej, od dyrektora w duzym uzdrowisku do prezesa zarzadu w prywatnym centrum medycznym opiekujacym sie 40 tysiacami pacjentow. Prowadzilem tez pierwsza kontraktowa praktyke lekarza rodzinnego w wojewodztwie krakowskim. W Szwecji jestem konsultantem w dziedzinie medycyny ogolnej.
Przez pierwsze 15 lat mojego zycia zawodowego pracowalem w Polsce, a przez pozostale blisko 15 lat pracuje w Szwecji. Mam polska specjalizacje z medycyny rodzinnej (1994) i szwedzka specjalizacje z medycyny ogolnej (2008). Zycie codzienne i praca zawodowa w Szwecji, a wczesniej w Polsce uczy mnie jak duzy wplyw na dlugosc i jakosc zycia maja inne czynniki niz sluzba zdrowa, mianowicie : styl zycia, kontakty miedzyludzkie w tym rodzinne, srodowisko pracy, srodowisko naturalne, klimat spoleczny, czynniki kulturowe, migracje ludnosci, et cetera. Polske dzieli od Szwecji tylko Baltyk, ale roznice w podejsciu do zdrowia i choroby w tych dwoch krajach europejskich sa znaczace. Moze warto wykorzystac doswiadczenia szwedzkiej sluzby zdrowia tak samo jak czasami warto wybrac sie na zakupy do Szwedzkiej IKEI lub H&M.
Czasami role lekarza rodzinnego/ogolnego lub szefa organizacji medycznej zamieniam na role pacjenta. Ta trzecia perspektywa uswiadamia mi, ze jednym z najwazniejszych czynnikow w procesie diagnozowania i leczenia chorob jest informacja – rzetelna i fachowa, ale takze podana jezykiem zrozumialym i przystepnym dla pacjenta. Moim zdaniem – my profesjonalisci medyczni : lekarze, pielegniarki, psycholodzy, rehabilitanci, dietetycy, farmaceuci i przedlekarzami, pielegniarkami, psychologami, rehabilitantami, dietetykami, farmaceutami i przedstawiciele innych zawodow medycznych potrzebujemy doskonalic nasze umiejetnosci komunikacyjne w tym sposob przedstawiania czasami skomplikowanych problemow z dziedziny medycyny w sposob zrozumialy dla przecietnego pacjenta. Pacjenci potrzebuja czesto informacje o swoim stanie zdrowia w formie ”pigulki” – moze czesciej niz ”pigulki” na recepty. ”Pigulka informacyjna” nie ma dzialan ubocznych w odroznieniu od wielu lekow.
W czasach internetu najbardziej popularnym i uznawanym lekarzem na swiecie jest ”doktor Google”. Obecnie pacjenci korzystaja z wielkich mozliwosci jakie daje internet w procesie poznawania swojego ciala, interpretowania swoich objawow czy badan diganostycznych czy w koncu dochodzenia prawdy o swoim stanie zdrowia lub choroby. ”Doktor Google” pomaga znalezc odpowiedz na pytania : ”Czy jestem e-zdowy czy e-chory” ? Ale po konsultacji z ”doktorem Google” wielu z nas udaje sie do profesjonalistow medycznych w realiach sluzby zdrowia, w ktorych zyjemy. I znowu dzieki internetowi wspolczesni pacjenci moga szukac najlepszych, najbardziej optymalnych i konkurencyjnych cenowo uslug medycznych czy lekow w roznych przychodniach, szpitalach, klinikach, uzdrowiskach, aptekach, centrach rehabilitacji czy psychoterapii.
Mam nadzieje, ze moje refleksje na tematy medycyny, zdrowia i choroby beda ciekawym i pozytecznem zrodlem informacji dla pacjentow i ich rodzin. Licze rowniez na to, ze dla moich kolezanek i kolegow pracujacych w sluzbie zdrowia moje wpisy na blogu beda pomoca w lepszej komunkacji z pacjentami. Zdrowie jest bezcenne i nie jest to tylko slogan. Zdrowia nie mozna kupic za zadne pieniadze. Natomiast choroby kosztuja duzo albo bardzo duzo w zaleznosci od rodzaju choroby i mozliwosci leczenia. Nawet najbogatsze kraje swiata nie sa w stanie sprostac wszystkim potrzebom swoich obywateli w zakresie leczenia chorob. I tylko nabogatszych ludzi stac na kosztowne leczenie. Tym wazniejsze jest codzienna dbalosc o swoje zdrowie i profilaktyka. Na koniec dedykuje wszystkim fraszke Jana Kochanowskiego ”Na zdrowie” :
Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
Widzi na jawie
I sam to powie,
Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Miejsca wysokie
Władze szerokie
Dobre są, ale —
Gdy zdrowie w cale.
Gdzie niemasz siły,
I świat niemiły.
Klejnocie drogi,
Mój dom ubogi,
Oddany tobie,
Ulubuj sobie!
Jan Kochanowski, Fraszka ”Na zdrowie”